piątek, 4 kwietnia 2014

17.Od nowa.

*EDIT*
Zobaczyłam stojącego w milczeniu Tomka. Ruszyłam z miejsca bez zastanowienia.Nie miałam ochoty z nim rozmawiać.
-Klaudia, zaczekaj.-przetrzymał moją rękę.
-Zostaw mnie.-rozkazałam stanowczo.
-Ja wiem, że źle zrobiłem.Żałuję tego co zrobiłem.Jakbym mógł cofnąć czas...
-Ale nie możesz, Tomek.Byłeś i nadal jesteś dla mnie kimś ważny i to bardzo, kocham Cię.Ból który sprawiłeś mi zdradzając mnie z inną kobietą jest mocny i to bardzo.
-Przepraszam.-z oczu popłynęły mi łzy.
-Tomek mimo tego ,że jesteś ważną dla mnie osobą nie rób sobie nadziei.
-Ale...
-Wszystko potrafię wybaczyć ,ale nie to...
-Proszę...
-Żegnaj.-powiedziałam i poszłam do domu.Wzięłam gorącą ,długą kąpiel i przygotowałam sobie owsiankę z bananem.Usiadłam na moim łóżku w pokoju ,załączyłam komputer i zaczęłam szukać nowego mieszkania z trzema pokojami.Chciałam zamieszkać sama, Natalia jak wyjdzie ze szpitala pewnie zamieszka z Okiem, Mateusz jutro wyjeżdża do Wrocławia ,a ja zostanę tutaj sama.Chciałabym aby moje dziecko miało swój duży, śliczny pokój.Do mojego pokoju wszedł Mateusz.Usiadł obok mnie.-O co chodzi z tym Tomkiem?-spytał
-Na prawdę chcesz wiedzieć?
-No tak.
-Zdradził mnie.
-Dupek!
-Jestem z nim w ciąży.
-No to nieźle.
-Szukam nowego mieszkania, chcę zacząć od nowa.
-Wrócisz do niego?
-Nie, przynajmniej na razie.
-Jak co siostra to zawsze możesz na mnie liczyć.
-Tak ,wiem.
Rozmawialiśmy jeszcze przez kilka minut ,a potem usnęłam.


3 komentarze:

  1. Kocham tego bloga <3

    Zapraszam także do mnie: afroomentaalstoory.blogspot.com :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jest super!Pisz szybko kolejny. ;* ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze cool <3 Już nie mogę się doczekać kolejnego :3

    OdpowiedzUsuń