-Ale Tomek...Ja mam ważniejsze sprawy na głowie.
-Możesz mi k nich powiedzieć ,zaufaj mi.
-Jeśli Natalia będzie chciała Ci to powiedzieć to sama powie ,a ja nie mam zamiaru mówić coś co dla mojej przyjaciółki jest ciężkie.Teraz to ona potrzebuje mojej pomocy.
-Jasne rozumiem ,a tak poza tym to chyba Wiem o co chodzi ,Baron mi powiedział.
-To ona mu powiedziała?!Hmm...
-Bo on ją kocha ,a z tego co wynika ona też jest w nim zakochana.
-Pasują do siebie ,ale Natalia potrzebuje teraz wsparcia ,wszystkich.
-Chodźmy do niej...
- Nie wiem czy to jest dobry pomysł.-Tomek pociągnął mnie lekko i wypchnął za drzwi..Zapukałam do jej pokoju i po chwili weszliśmy.Natalia otarła łzy i zrobiła sztuczny uśmiech.
-On wie kd Barona.-powiedziałam uprzedzając jej pytanie.
-No tak było mu nic nie mówić...-szepnęła pod nosem.Wszyscy usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.Byliśmy ciekawi kto to taki.
-------------------------I jest już dziewiąty rozdział mam nadzieje ,że nie zanudziłam Was aż tak bardzo.Serdecznie dziękuje za każdy komentarz ,który mlbilizuje mnie do dalszej pracy.
Pozdrawiam
Nie zanudzasz ! Rozdział jest zajebisty, ale mam jedno zastrzeżenie... ZA KRÓTKI ! :3 Kolejny ma być co najmniej 10 razy taki <3 Czekam !
OdpowiedzUsuń